czwartek, 26 czerwca 2014

UOKIK wydał zgodę na PSP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w opublikowanym dziś komunikacie poinformował, że nie widzi żadnych przeszkód w utworzeniu i funkcjonowaniu spółki Polski Standard Płatności. PSP powołana została do życia przez PKO BP i pięć innych dużych banków, a jej celem jest budowa lokalnego systemu płatności mobilnych.

Po dzisiejszej decyzji UOKiK-u władzom PSP brakuje już tylko jednego papierka by formalnie móc rozpocząć działalność. Chodzi o zgodę Narodowego Banku Polskiego na powołanie systemu płatniczego. Wydaje się jednak, że to tylko formalność. Wskazywać może na to treść komunikatu UOKiK-u. Wynika z niego, że urząd konsultował się w sprawie PSP z różnymi instytucjami i urzędami centralnymi, m.in. z NBP, a także z bankami, które do PSP nie przystąpiły.

Konsultacje te oraz analizy własne UOKiK wykazały, że funkcjonowanie PSP nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji m.in. dlatego, że przystąpić do niego będą mogły także inne banki a podmioty uczestniczące w systemie będą miały swobodę we współpracy z innymi systemami, oferującymi płatności mobilne.

Pierwszy na rynku mPos zbliżeniowy


Ingenico, jeden z dwóch największych światowych producentów terminali do przyjmowania płatności kartami, opracował przenośne urządzenie, przystosowane do kart bezstykowych. To prawdopodobnie pierwszy na rynku mPos, zdolny akceptować płatności zbliżeniowe.  

Jest mniejszy niż smartfon i wygląda tak:



To szczególnie ważne w kontekście dopłat do terminali, oferowanych przez organizacje płatnicze. Zarówno MasterCard jak i Visa dofinansowują instalację terminali pod warunkiem, że urządzenia posiadają funkcję zbliżeniową. Żaden z oferowanych dotąd mPosów nie mógł się jednak tym pochwalić. Payleven, Paymax oraz od niedawna działający SumUp, oferują mPosy, które pozwalają na przyjmowanie płatności poprzez włożenie karty do urządzenia. Wszystkie trzy firmy korzystają przy tym ze specjalnej procedury MasterCarda i Visy, która zezwala na instalację urządzeń nie posiadających modułu zbliżeniowego. Zwolnienie takie zostało wydane po tym, jak od 1 stycznia tego roku wprowadzono zasadę, iż wszystkie nowo instalowane terminale muszą akceptować transakcje bezstykowo.

Nowe urządzenie Ingenico ma kosztować między 120 a 130 euro, czyli ok. 500 zł. Jest więc droższe, niż mPosy oferowane dziś na rynku. Najtańszy z nich, Sumup, kosztuje 295 zł, za terminal Payleven trzeba zapłacić 430 zł a za urządzenie Paymax – ok. 490 zł. Jeżeli jednak któryś z agentów rozliczeniowych zechce zaoferować maszynę Ingenico, będzie mógł liczyć na dopłaty ze strony organizacji płatniczych. A to pozwoli mu na skonstruowanie oferty o wiele atrakcyjniejszej, niż konkurencja.

Nie zmienia to jednak mojego dużego sceptycyzmu co do szans mPosów na rynkowy sukces, o czym pisałem tutaj:

wtorek, 17 czerwca 2014

Visa traci rynek na rzecz MasterCarda

Pierwszego kwartału tego roku Visa nie zaliczy do udanych. Przynajmniej, jeżeli chodzi o polski rynek. Z informacji Narodowego Banku Polskiego na temat wydawnictwa kart płatniczych wynika, że na koniec marca 60,4 proc. kart posiadanych przez naszych rodaków miało nadrukowane logo Visy. Natomiast MasterCard mógł pochwalić się udziałem w rynku na poziomie 38,4 proc.

A MasterCard wygląda tak :) 


Chociaż dane te mogą na pierwszy rzut oka wskazywać na dość komfortową pozycję Visy, w istocie wcale tak nie jest. W porównaniu z końcem ubiegłego roku organizacja straciła na rzecz swojego największego konkurenta 0,5 punktu procentowego. Poza tym dane te mogą oznaczać odwrócenie korzystnego dla Visy trendu. Druga połowa ubiegłego roku stała bowiem pod znakiem zdobywania rynku przez Visę. Od czerwca do grudnia udział tej organizacji wzrósł z 59,9 do 60,9 proc. 

To była zasługa kilku strategicznych decyzji podjętych przez banki, m.in. mBank i Śląski. Oba podmioty postawiły zdecydowanie na Visę, co miało przełożenie na statystykę. Dla Visy było to ważne, bo ostatnie lata stały pod znakiem rosnącego znaczenia MasterCarda. Wystarczy powiedzieć, że jeszcze na początku 2012 roku organizacja ta miała niewiele ponad 34 proc. udziału w rynku.

Menedżerowie Visy liczyli więc pewnie, że początek tego roku będzie kontynuacją trendu zapoczątkowanego przed kilkoma kwartałami. Niestety, ich nadzieje okazały się płonne. I wiele wskazuje na to, że kolejne miesiące ponownie będą stały pod znakiem utraty rynku na rzecz MasterCarda. Taki efekt może dać decyzja Visy, umożliwiająca stosowanie przez operatorów terminali płatniczych tzw. crossborderowych stawek interchange od 1 stycznia przyszłego roku. Prowizja ta jest przychodem banków – wydawców kart. Od 1 lipca interchange spadnie u nas do 0,5 proc. i tyle będą dostawać banki z tytułu transakcji rozliczonych kartami MasterCard. Ale stawki crossborderowe wynoszą 0,2-0,3 proc. Wydawnictwo kart z logo Visa będzie więc dla banków mniej opłacalne niż mastercardów. A to może zaowocować kolejnym spadkiem udziałów tej pierwszej.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Karty już w 334 Biedronkach

Instalacja terminali do przyjmowania płatności kartami w sklepach Biedronka nabiera tempa. Biuro prasowe firmy podało dziś, że plastikiem można zapłacić już w ponad 330 placówkach tej sieci, głównie w dużych miastach i ich okolicach. Ale klienci pozostałych sklepów nie będą długo czekać na rozpoczęcie akceptacji kart. We wszystkich Biedronkach terminale mają zostać zainstalowane do końca lipca, czyli wcześniej niż wskazywały na to przecieki. Wedle moich wcześniejszych i nieoficjalnych informacji miało to trwać do końca września.

 

Na razie większość Biedronek, w których można już płacić kartą, w żaden sposób nie zachęca klientów do regulowania tak płatności, terminale są schowane „pod ladą” a na drzwiach nie ma naklejek z informacją o akceptacji kart. To się ma jednak zmienić. Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci, deklaruje, że wkrótce wszystkie sklepy sieci, w których są terminale, zostaną oznaczone logo organizacji MasterCard i Visa. 

A tu sprawdzisz, czy w Biedronce, w której robisz zakupy, można już zapłacić kartą: