sobota, 29 września 2012

Orange zaoferuje NFC przed T-Mobile?

Technologia NFC, czyli płatności bezgotówkowe kartą bankową zintegrowaną z kartą SIM w telefonie komórkowym, to dziś jeden z najgorętszych tematów w bankowości i w świecie firm telekomunikacyjnych. Wydaje się, że na wdrożeniu tej technologii szczególnie zależy tym drugim, których wpływy ze sprzedaży tradycyjnych usług nie rosną już tak dynamicznie jak jeszcze kilka lat temu. NFC może więc podreperować ich budżety a ponadto przywiązać klienta do danej sieci. Osoba, która w telefonie będzie miała jednocześnie swoją kartę bankową, będzie mniej skłonna do zmiany operatora komórkowego niż dziś, gdy przeniesienie numeru do konkurencji nie jest zbyt skomplikowane.
Z tego względu, z punktu widzenia telekomu, niezmiernie ważne jest, by NFC zaoferować zanim zrobią to inni. Od kilku miesięcy mówi się, że najbardziej zaawansowana w przygotowaniach do tego jest sieć T-Mobile. W lipcu hucznie podpisała umowę z MasterCardem i zapowiedziała, że we wrześniu NFC w Polsce ruszy.
Wrzesień mija i nic takiego się nie stało. MasterCard winą za opóźnienie obarcza Komisję Nadzoru Finansowego, która nie wydała jeszcze zgody na NFC. Z tego co udało mi się dowiedzieć, problem jest trochę inny. W lipcu, gdy ogłaszano mariage T-Mobile i MasterCarda, zamierzano w pierwszej kolejności zaoferować klientom możliwość integracji z kartą SIM telefonu jedynie bankowej karty przedpłaconej. Takie rozwiązanie nie wymaga zgody KNF, ale ma pewne wady i dla banku wydawcy karty i dla operatora komórkowego. Klienci kartami przedpłaconymi płacą mało, więc dla wydawcy to żaden zarobek. Z kolei rezygnacja z takiej karty to nie problem dla użytkownika, bo zawsze można wyrobić sobie następną. Karta taka nie przywiąże więc klienta do danego operatora komórkowego. T-Mobile zmieniła więc pierwotne plany i zdecydowała się na zaoferowanie możliwości podpięcia do swoich SIM-ów kart debetowych. Tymczasem w sytuacji gdy MasterCard zarejestrowany jest poza Unią Europejską, na coś takiego potrzebna jest zgoda naszego nadzoru. Stąd opóźnienie, bo kilka banków, które złożyły już w tej sprawie odpowiednie wnioski, czeka na decyzję KNF. Pisałem już wcześniej, że są to m.in. BRE i Polbank. Ostatnio dołączył do nich także Millennium.
Na całym zamieszaniu skorzystać może Orange. Dowiedziałem się, że by wyprzedzić T-Mobile sieć ta postawiła na rozwiązanie pre-paid. Innymi słowy zaoferuje z kilkoma bankami możliwość podpięcia do swojego SIM karty przedpłaconej. Na to zgody KNF nie potrzeba, więc można operację przeprowadzić szybciej. Skądinąd wiem, że niektóre banki kończą już prace nad konkretną ofertą i strategią marketingową dla nowego produktu. W tym gronie wymieniany jest przede wszystkim mBank.

Brak komentarzy: