czwartek, 7 marca 2013

Alior i Euronet wkrótce w IKO?

PKO BP z wielką pompą ogłosił dzisiaj start nowej usługi – aplikacji mobilnej na komórki, umożliwiającej transakcje w sklepach i wyjmowanie pieniędzy z bankomatu bez używania karty płatniczej. Rozwiązanie unikalne na skalę światową. Ale nie dlatego, że to pierwszy w historii pomysł na wypłacanie pieniędzy „ze ściany” czy płacenie za zakupy bez użycia plastiku. Nie raz i nie dwa już tego rodzaju rozwiązania proponowano. Unikalne w propozycji PKO jest to, że stoi za nim bank, o istotnej pozycji, posiadający znaczące udziały w rynku rachunków osobistych, bankomatów i terminali sklepowych. IKO z dnia na dzień może więc stać się realną konkurencją dla Visy i MasterCarda.

Jak to działa? Realizacja transakcji w sklepie czy przy bankomacie jest bardzo prosta, choć od razu zaznaczam, że nie tak prosta, jak przy użyciu karty zbliżeniowej, czy telefonu z funkcją płatniczą NFC. Przy okazji chciałbym sprostować słowa przedstawiciela PKO BP, który stwierdził, że nie ma jeszcze bankomatów zbliżeniowych. Otóż są i to nawet w Polsce. Ale mniejsza o to. Aby zapłacić w sklepie czy wyjąć pieniądze przy użyciu IKO wystarczy wprowadzić na klawiaturze bankomatu czy terminala sześciocyfrowy kod, wygenerowany przez aplikację mobilną. W zależności od kwoty transakcji trzeba ją potwierdzić prywatnym kodem PIN. I to wszystko. Jak wspomniałem, to proste rozwiązanie i zabiera mało czasu, choć nie tak mało, jak w przypadku transakcji bezstykowej.

Zaletą aplikacji PKO jest natomiast możliwość instalowania na wielu, nawet starszej generacji aparatach telefonicznych, czego nie można powiedzieć o kartach NFC. Dla akceptanta, czyli np. właściciela sklepu, IKO jest też tańsze, niż akceptowanie płatności kartą Visy czy MasterCarda. Prezes PKO Zbigniew Jagiełło nie chce zdradzić, o ile jest tańsze, zasłaniając się tajemnicą handlową. Zapewnia jednak, że to rząd wielkości, wobec obowiązujących obecnie stawek interchange. Nie wypada mi w to nie wierzyć.

W moim przekonaniu dla rynkowego sukcesu aplikacji IKO kluczowe jest, czy, a jeżeli tak to kiedy, rozwiązanie będzie akceptowane przez terminale i bankomaty innych firm, niż tylko tych z grupy PKO. No i kiedy z aplikacji będą mogli korzystać klienci innych banków. Z informacji dzisiaj przekazanych wynika, że już w ciągu najbliższych miesięcy z IKO, na zasadach wirtualnej portmonetki, będą mogli korzystać wszyscy użytkownicy smartfonów w Polsce. Nieoficjalnie niedługo też sieć dostępnych bankomatów zostanie rozszerzona o bankomaty Euronetu – największej sieci tych urządzeń w Polsce. Zbigniew Jagiełło, prezes detalicznego giganta deklaruje, że wejściem do nowego systemu zainteresowane są inne banki, które chciałyby zaoferować IKO swoim klientom. PKO BP jest otwarte na propozycje i nawet rozmawia z kilkoma instytucjami na ten temat. Nieoficjalnie udało mi się dowiedzieć, że najbardziej zaawansowane rozmowy są prowadzone z Aliorem.

Jeżeli te informacje potwierdzą się, szanse IKO na rynkowy sukces zdecydowanie wzrosną a Visa i MasterCard zyskają lokalnego konkurenta z prawdziwego zdarzenia. Z punktu widzenia fana płatności mobilnych na pewno będzie ciekawie.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ja jestem już fanem mobilnych płatności, poza tym że w wielu miejscach można już płacic IKO,( np na stacjach Shell, w McDonalds) to dzięki płatnosci przez IKO dostaję zniżki na bilety w teratrze IMKA, 25 % :D To się po prostu opłaca