niedziela, 3 marca 2013

W tym banku nie obniżą ci raty

Od jesieni ubiegłego roku klienci większości polskich banków mogą cieszyć się z coraz niższych kosztów obsługi zadłużenia. To zasługa spadających stóp procentowych. Dzięki temu od września ubiegłego roku rata przeciętnego kredytu mieszkaniowego o wartości 300 tys. zł, zaciągniętego na 30 lat, zmniejszyła się z ok. 1850 zł do 1600 zł. Jest jednak instytucja, której klienci nie mogą liczyć na obniżkę zobowiązań i jeżeli zaciągnęli w niej opisany wyżej kredyt, wciąż płacą tyle samo. Mowa o Deutsche Banku PBC.

O tym ciekawym przypadku powiedział mi niedawno doradca jednego z pośredników finansowych. Okazuje się, że Deutsche Bank jako jedyny w Polsce, w przypadku redukcji stóp procentowych, nie obniża rat, tylko skraca okres spłaty zadłużenia. I tłumaczy, że to korzystne dla kredytobiorców, bo per saldo spłacą mniej odsetek niż klienci innych instytucji.

Z pobieżnych wyliczeń wynika, że rzeczywiście ma rację. Zakładając, że obecny poziom stóp procentowych już się nie zmieni, klienci Deutsche Banku, opisany wyżej przykładowy kredyt, spłacą aż o 7 lat szybciej, niż kredytobiorcy konkurencji. A to przełoży się na oszczędności odsetkowe w wysokości niemal 80 tys. zł.

Pojawia się jednak pytanie, czy konsumenci w momencie zaciągania kredytu w Deutsche Banku, zdają sobie sprawę z obowiązujących tu zasad. Oczywiście reguła opisana jest w umowie i każdy kredytobiorca może ją poznać przed podpisaniem dokumentu. Obawiam się jednak, że są tacy, którym to umknęło. I dziś są zaskoczeni. Opowiada o takich ludziach wspomniany doradca. Z zazdrością mówią o swoich znajomych, którzy dzięki obniżkom stóp spłacają wyraźnie niższe raty, z czego oni cieszyć się nie mogą.

Zdaniem przedstawicielki Deutsche Banku PBC takie zasady dostosowania warunków spłaty do rynkowych stóp procentowych obowiązują w tej instytucji od samego początku jej obecności w naszym kraju. Klienci zdążyli się więc już do nich przyzwyczaić. Poza tym w każdej chwili mogą obniżyć sobie ratę tak jak w każdym innym banku, podpisując aneks do umowy. Niestety, w tej sytuacji trzeba pozbyć się z kieszeni 250 zł, bo tyle kosztuje przygotowanie odpowiedniego dokumentu.

Osób zainteresowanych ofertą kredytową Deutsche Banku może być sporo, bo plasuje się ona wysoko w większości rankingów hipotek. Zanim więc ktoś zdecyduje się z niej skorzystać, powinien zaznajomić się z obowiązującymi tu zasadami. Natomiast klientów już spłacających kredyty w banku rodem z Niemiec przestrzegam przed nazbyt pochopnym aneksowaniem umów. Reguły dotyczące wysokości raty działają również wówczas, gdy rynkowe stopy rosną. Wtedy większość kredytobiorców zmaga się z rosnącymi wydatkami, ale zadłużonych w Deutsche Banku to nie dotyczy.

Kredytowe „studium przypadku” jutro w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Brak komentarzy: