Jeżeli jesteś klientem tego banku,
masz smartfona a przy okazji robisz czasem zakupy w Biedronce, to mam
dla ciebie ciekawą informację. Od poniedziałku będziesz mógł
płacić za zakupy w tej sieci dyskontów swoim telefonem bez
konieczności zasilania przelewem elektronicznej portmonetki. Pekao
wreszcie udało się połączyć aplikację płatniczą PeoPay z
rachunkiem osobistym. Tak przynajmniej twierdzi biuro prasowe banku.
Ostatnich kilka dni stoi pod znakiem
ofensywy Pekao i jego rozwiązania służącego do transakcji
mobilnych. Dopiero co okazało się, że Biedronka uruchomiła
płatności bezgotówkowe z wykorzystaniem aplikacji PeoPay, a
informację tę goni już kolejny news o integracji apki z kontem
osobistym. Pekao stara się nadgonić dystans utracony do
najważniejszego konkurenta, czyli PKO BP i aplikacji IKO. Dzięki
sklepom Biedronki przy pomocy PeoPay można już płacić w ok. 8
tys. miejsc w całym kraju.
Oba banki walczą o wykreowanie
standardu płatności mobilnych a każdy z nich ma nadzieję, że to
jego pomysł jest lepszy. Mnie natomiast zastanawia, czy aby na pewno
płatności mobilne to wynalazek, którego nam do szczęścia
potrzeba a ich upowszechnienie się to tylko kwestia czasu. Czy będą
jak poczta elektroniczna, która w praktyce całkowicie wyeliminowała
potrzebę wysyłania papierowych listów? Czy też może będą jak
wideorozmowa w telefonie komórkowym? Niemal każdy z nas może z
niej korzystać we własnym smartfonie, jednak mało kto to robi a
większość poprzestaje na zwykłej konwersacji. Może podobnie
będzie z kartami płatniczymi, które nie dadzą się wyprzeć z
rynku, gdyż w wystarczający sposób zaspokajają potrzeby płatnicze
klientów? Wydaje mi się, że dziś jeszcze nie można odpowiedzieć na to pytanie z całkowitą pewnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz