niedziela, 9 grudnia 2012

Czy 3D Secure na pewno jest bezpieczny?

Parę dni temu ING Bank Śląski wprowadził nowy sposób autoryzacji transakcji internetowych kartami kredytowymi – 3D Secure. Dla niezorientowanych w temacie przypominam, że 3D Secure to nic innego jak autoryzacja płatności hasłami jednorazowymi. O ile potwierdzanie w ten sposób przelewów wykonywanych z konta bankowego jest na porządku dziennym, o tyle w przypadku płatności z karty wciąż jest rzadko spotykany. Śląski wcześniej już wprowadził te metodę do autoryzacji transakcji debetówkami. Nowość tę ma w swojej ofercie jeszcze tylko kilka banków, m.in. BZ WBK, Millennium i Citi Handlowy.

Pojawia się jednak zasadnicze pytanie: czy aby na pewno sposób autoryzacji uważany za najbezpieczniejszy jeżeli chodzi o transakcje dokonywane z poziomu konta internetowego jest równie bezpieczny, w przypadku płatności kartami? Ziarno niepewności zasiane zostało ostatnio, gdy przez zupełny przypadek udało się ominąć to zabezpieczenie jednemu z klientów Citi Handlowego. Informację na ten temat opublikował serwis Niebezpiecznik.pl. Dostępna jest pod tym adresem:


O co chodzi? Właściciel karty kredytowej Handlowego chciał zapłacić za zakupy na Allegro. Gdy pojawiło się okienko autoryzacyjne z prośbą o podanie hasła jednorazowego, kliknął odpowiedni przycisk, ale hasło nie dotarło. Poprosił o nie ponownie, ale system zamiast wygenerować nowe hasło po prostu autoryzował transakcję, bez wpisania odpowiedniego ciągu cyfr.

Okazało się, że w przypadku, gdy nie ma możliwości wygenerowania hasła jednorazowego, co może być spowodowane różnymi przyczynami, np. technicznymi, system nie przerywa transakcji, tylko umożliwia jej dokonanie bez potwierdzenia hasłem.

Bank wyjaśnił, że przyczyną tej sytuacji jest błąd po stronie firmy dostarczającej zabezpieczenie 3D Secure. Oznacza jednak, że jeżeli ktoś zgubiłby kartę a znalazca chciałby wykonać nią płatność nim zostanie zastrzeżona, mógłby zrobić to bez najmniejszego problemu. To stawia pod znakiem zapytania przydatność 3D Secure, jako metody zapewniającej bezpieczeństwo internetowych zakupów. Mam nadzieję, że to rzeczywiście był wypadek przy pracy i w przyszłości podobnych sytuacji nie będzie. Bo gdyby jednak się powtarzały, mogłyby znacznie utrudnić upowszechnienie się tej metody uwierzytelniania transakcji, uznawanej za jedną z najbardziej niezawodnych.

Brak komentarzy: