Firma Blue Media z Trójmiasta, znana z
przelewów ekspresowych realizowanych dla klientów mBanku i Aliora, za dwa
tygodnie zamierza uruchomić nowy system rozliczeniowy i zdystansować, będący
w powijakach, Express Elixir, budowany mozolnie przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Obecnie Blue Media realizuje ekspresowe
przelewy dzięki własnym kontom, założonym w kilkudziesięciu
polskich bankach. Ale to rozwiązanie archaiczne i sprzyja zarzutom,
że pieniądze klientów mogą zostać zdefraudowane. W końcu
trafiają na konto prywatnej firmy, która nie podlega państwowemu
nadzorowi.
Czym nowy pomysł Blue Media będzie
się różnił od działającego już kilka miesięcy systemu KIR?
„Kirowski” Express Elixir ma tę wadę, że umożliwia
wykonywanie przelewów jedynie między rachunkami w bankach, które do
niego przystąpiły. A jak na razie zrobiły to tylko cztery
instytucje, czyli BRE, Millennium, Śląski i Meritum. Nic więc
dziwnego, że liczba przelewów realizowana przez Express Elixir jest
na razie symboliczna – wynosi kilkadziesiąt dziennie. I nic nie wskazuje
na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić, bo banki nie kwapią się z wchodzeniem do tego systemu. Mówi
się, że w niektórych wypadkach to kwestia pieniędzy, bo potrzebna jest aktualizacja bankowego oprogramowani a to kosztuje. Ponoć część bankowców wątpi też,
czy szybkie przelewy są w ogóle ich klientom potrzebne.
I tu jest przewaga rozwiązania
zaproponowanego przez Blue Media. Klienci mBanku, Alior Synca i
jednego z banków spółdzielczych, które już mają umowę z Blue
Media, będą mogli wykonywać przelewy ekspresowe od razu do
klientów 28 innych polskich banków i to bez korzystania z konta
Blue Media w tych instytucjach, jak to się dzieje teraz.
Wszystko dzięki rachunkowi rozliczeniowemu, na prowadzenie którego
firma dostała zgodę od NBP. W nowym systemie Blue Media będzie
pełnić rolę izby rozliczeniowej, która raz dziennie będzie tylko
kontrolować przelewy zbiorcze między bankami.
Przedstawiciele Blue Media deklarują,
że kolejne banki są zainteresowane korzystaniem z jej usług.
Jestem w stanie w to uwierzyć, bo sytuacja nie sprzyja wydawaniu
pieniędzy. Zatem przystępowanie do Express Elixir nie jest bankom
na rękę. Decydując się na usługi Blue Media będą miały
zapewnioną porównywalną jakość, jaką zapewnia KIR, a
przy tym nie będą musiały inwestować kasy w unowocześnianie
własnych systemów informatycznych. Myślę, że to może zaważyć
na powodzeniu przedsięwzięcia trójmiejskiej firmy.
Wcześniej kilka razy zastanawiałem
się, czy ekspresowe przelewy mają rację bytu i czy jest o co kopię
kruszyć, skoro zwykły Elixir dociera do odbiorcy zwykle w kilka,
kilkanaście godzin. Przekonałem się, że jednak mają, gdy
któregoś dnia mój znajomy zapomniał spłacić na czas kartę
kredytową. Opóźnienie oznaczało naliczenie kilkudziesięciu
złotych odsetek. Kolega miał pieniądze, tyle że na koncie w innym
banku a że było już po ostatniej sesji Elixiru, zwykły przelew
nie rozwiązywał problemu. Okazuje się, że takich sytuacji jest
całkiem sporo. W tym roku Blue Media, wykorzystując dotychczasowy
system, obsłużyła już milion transakcji ekspresowych.
Więcej na ten temat w poniedziałek w
Dzienniku Gazecie Prawnej.
2 komentarze:
Bawi mnie ta walka o przelewy natychmiastowe (skorzystałem raz w życiu). Z jednej strony mamy przelewowego monopolistę, który dość późno się obudził (pewnie z powodu czujnej konkurencji po prostu), z drugiej firmę Blue Media, która za wszelką cenę próbuje sprowadzić przeciwnika do parteru.
Zastanawia mnie np to jakim cudem blue media chce realizować przelewy natychmiastowe do banków, które nie mają z firmą podpisanej umowy. Na logikę będzie to możliwe jedynie przy wykorzystaniu obecnej, nieco chałupniczej, metody.
Druga rzecz, skąd pewność, że Blue Media będzie tańszym systemem? Wszak trzeba go też będzie zintegrować z systemem bankowym. A koszty, o czym każdy kto IT się zajmuje, w dużej mierze zależą od integratora. Ostatnio systemy wdraża się - bywa - że po kosztach.
I sorry, co byśmy nie mówili o kirze, ale kir ma w zanadrzu jeden gigantyczny atut - trzyma w ręku przelewy elixirowe. Wystarczy, że obniży ich cenę w zamian za wdrożenie express elixira i blue media nie ma szans w starciu z tym gigantem.
A tak swoją drogą - dziś w Dzienniku ukazał się diagram wskazujący, że pieniądze, które "przechodzą" przez system Blue Media, będą rozliczane przez KIR. Wychodzi na to, że to trochę tak jak skoda. Konkuruje z volkswagenem, ale jedzie na tych samych częściach.
Wiele wskazanych wątpliwości podzielam, choć co do potrzeby istnienia przelewów natychmiastowych, ich nie mam. choćby z powodów wskazanych w poście. raz na jakiś czas to po prostu się przydaje. Ostatnio byłem w warsztacie samochodowym na tzw. zadupiu. Kaski za usługę zbrakło a do bankomatu daleko. Wykonałem więc przelew natychmiastowy z komórki(mam konto w mBanku więc było łatwo), właściciel warsztatu sprawdził na swoim koncie, czy pieniądze są, i było po sprawie.
w diagramie w DGP występuje KIR dlatego, że rozwiązanie Blue Media zakłada codziennie rozliczanie między bankami z rachunku rozliczeniowego za pośrednictwem Elixiru, więc pośrednictwo KIR jest jakby z automatu wpisane w system.
Czy KIR może obniżyć ceny Elixiru by przymusić banki do wejścia w Express? Chyba nie. Po pierwsze ceny zwykłego Elixiru są dziś symboliczne. Oczywiście efekt skali powoduje, że i tak robią się z tego znaczące sumy, ale bez przesady, dla banków to nie majątek. po drugie same bani są właścicielem KIR, więc tak czy siak to przesypywanie piasku z jednej kupki na drugą. KIR potrzebuje kasy na rozwój i swoje koszty, więc jeżeli obniży ceny do zera banki i tak będą musiały łożyć na jej utrzymanie w inny sposób.
Blue Media może realizować przelewy do banków, które nie podpisały z nią umowy, bo zakłada to licencja jaką dostała z NBP. Natomiast fakt, że nie zwróciłem uwagi na koszty, jakie wiążą się z integracją systemową na wypadek, gdyby bank chciał udostępnić swoim klientom możliwość wykonywania przelewów wychodzących. Dzięki za zwrócenie uwagi, sprawdzę to i przy najbliższej okazji napiszę.
Prześlij komentarz