Kilka dni temu telewizja Bloomberg wyemitowała
materiał o amerykańskiej firmie EyeVerify, która opracowała rozwiązanie
ułatwiające logowanie do aplikacji bankowych na smartfonach. Filmik,
umieszczony później m.in. na stronie TVN24, można obejrzeć tutaj:
Pomysł wykorzystuje biometrię białka
oka. Proponowane przez EyeVerify rozwiązanie zapamiętuje wszystkie hasła podane
przez użytkownika smartfona. Następnie rozpoznaje właściciela urządzenia poprzez
unikalny układ naczyń krwionośnych znajdujących się w oczach. Wystarczy do tego
przednia kamera telefonu o rozdzielczości minimum jednego megapiksela. Po
prawidłowej identyfikacji użytkownika loguje go automatycznie do wybranych
aplikacji w tym bankowych i zwalnia z konieczności pamiętania licznych haseł.
Na pierwszy rzut, nomen omen oka,
rozwiązanie wydaje się bardzo ciekawe i wygodne. Zaraz nasuwa się jednak kilka
wątpliwości. Po pierwsze rozwiązanie EyeVerify nie jest produkowane czy oferowane
przez banki w związku z tym podawanie mu haseł od razu naraża nas na złamanie
regulaminów prowadzenia rachunków, które zazwyczaj tego zabraniają. Druga
sprawa to ryzyko zalogowania się do aplikacji przez osoby niepowołane,
posiadające np. fotografię użytkownika, lub, nie daj boże, jego wyłupane oko. Wreszcie
trzecia wątpliwość dotyczy bezpieczeństwa systemów operacyjnych, zwłaszcza
Androida, które raz po raz jest kompromitowane przez złośliwe oprogramowanie.
Większość tych wątpliwości można
oczywiście szybko rozwiać. Jak wiadomo w najbliższym czasie regulaminy banków zmienią
się i będą dopuszczać możliwość udostępniania loginów i haseł podmiotom trzecim.
Przewidywać to będzie dyrektywa PSD II. Jeżeli zaś chodzi o wyłupane oczy to nie ma się czego obawiać. Identyfikacja
użytkownika ma się odbywać na podstawie naczyń krwionośnych, których nie widać
ani na fotografii ani na martwym oku. Wreszcie bezpieczeństwo Androida – na
naszym rynku funkcjonuje już 18 aplikacji bankowych na tym systemie i jakoś nie
słyszymy o znaczącym wzroście transakcji oszukańczych w polskiej bankowości.
Póki co jednak rozwiązanie firmy
EyeVerify raczej nie spotka się z dużym zainteresowaniem ze strony polskich
klientów. Za przywilej korzystania z logowania okiem trzeba płacić 10 dolarów
rocznie. To może być bariera nie do przejścia. Jeżeli jednak któryś z banków
zdecydowałby się to rozwiązanie zainstalować we własnej aplikacji, to ma ono
szansę znaleźć naśladowców i szybko wyprzeć obecnie stosowane sposoby
logowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz