Bank Pocztowy nie jest potentatem na rynku
kart płatniczych. Zdecydowana większość jego klientów korzystających z rachunków
osobistych nawet nie posiada tego instrumentu w portfelu. Z danych zebranych
przez Wojtka Boczonia z PR News wynika, że na koniec czerwca Pocztowy prowadził
ok. 800 tys. ROR-ów. Z tego kart używa ok. 140 tys. klientów. To słaby wynik
zważywszy na fakt, że wiele banków, takich jak BZ WBK, ING czy mBank, obsługuje
więcej debetówek niż kont. Dlatego wstrzymanie przez Pocztowy wydawnictwa kart
Visy i rozpoczęcie sprzedaży „mastercardów”, do czego ma dojść już za kilka dni,
nie wywróci rynku do góry nogami. Jednak są powody, dla których to wydarzenie
warto odnotować.
Zjadłeś w
restauracji obiad a karta nie działa. Co robić? http://www.opieniadzachpopolsku.blogspot.com/
Bank Pocztowy jest dziś jednym z
ostatnich, który w ofercie ma tylko karty Visa. Jego decyzja o rozpoczęciu współpracy
z MasterCardem wydaje się więc symboliczna i obrazuje zmiany, jakie zachodzą na
naszym rynku od kilku lat. Jeszcze w 2009 roku 67 proc. klientów korzystało z
kart Visa podczas gdy z MasterCarda – tylko ok. 30 proc.
Ale od tego czasu sporo się zmieniło. Przede
wszystkim część banków, podobnie jak teraz Pocztowy, postawiła na MasterCarda.
Mam na myśli choćby Aliora, który zdobył ponad 1,3 mln klientów i większości z
nich wydał karty z czerwonym i żółtym kółkiem. Poza tym kilka innych instytucji
promuje plastiki z tym logo i woli je wydawać niż karty Visy. Przykładem może być
mBank. Gdy we wrześniu tego roku
wystartowało Orange Finanse, czyli wspólne przedsięwzięcie mBanku i Orange, do
rąk jego klientów z automatu trafiły zbliżeniówki MasterCarda, choć w głównym mBanku karty Visy wciąż funkcjonują. W rezultacie tych
i innych tego rodzaju decyzji, na koniec II kw. 2014 r. jej rynkowy udział spadł do 60,3 proc. a konkurenta
wzrósł do 38,5 proc.
Bez specjalnej
aplikacji też możecie płacić mobilnie http://www.opieniadzachpopolsku.blogspot.com/2014/11/11-bankow-ktore-pozwalaja-pacic-naklejka.html
Oczywiście w ostatnich latach głównym powodem
zachęcającym banki do współpracy z MasterCardem była wysoka prowizja, jaką otrzymywały
z tytułu obsługi jego plastików. Mowa o interchange, którą właściciele punktów
handlowo-usługowych za pośrednictwem operatorów terminali odprowadzają do
banków z tytułu każdej transakcji kartą. Prowizja ta nie była regulowana więc
MasterCard, ku rozpaczy właścicieli sklepów, mógł ją w miarę dowolnie
kształtować i uczynił z niej doskonały sposób na odbieranie wpływów Visie,
która na tym polu była bardziej konserwatywna. Wydawało się więc, że gdy od lipca
zaczął obowiązywać limit na tę prowizję jednolity dla wszystkich graczy, źródło
przewagi MasterCarda zniknie.
Oto banki, w
których kartę możecie mieć za darmo http://www.opieniadzachpopolsku.blogspot.com/2014/11/5-bankow-w-ktorych-karte-mozesz-miec.html
Okazuje się jednak, że i w nowych
warunkach MasterCard nie odpuszcza. Czym przekonał Bank Pocztowy do rezygnacji
z Visy? Ponoć zagwarantował, że transakcyjność jego plastików będzie dużo wyższa
niż konkurencyjnej organizacji. Pomóc w tym mają finansowane przez MasterCarda
programy aktywizacyjne. W ich wyniku klienci mają częściej płacić kartą a więcej
użytkowników ROR-ów Pocztowego ma decydować się na wnioskowanie o plastik. Przedstawiciele
banku deklarują, że od 8 grudnia wszyscy nowy klienci będą otrzymywać debetówki
MasterCarda. Visy będą wydawane jedynie w przypadku odnawiania umów. Taka
sytuacja ma trwać przynajmniej do czasu, gdy udział obu organizacji w portfelu
Pocztowego zrówna się.
Fot. na licencji CC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz