Z
nieoficjalnych informacji wynika, że doszło do daleko idącego zbliżenia między
Pekao i PKO w sprawie budowy jednolitego standardu płatności mobilnych w
Polsce. Nie oznacza to, że Pekao zlikwiduje markę PeoPay i wejdzie do spółki
PSP, która została powołana przez PKO do stworzenia tego standardu. Ale
porozumienie, do którego ponoć jest coraz bliżej, zwiększa szanse PSP na
zbudowanie lokalnego systemu, mogącego konkurować w przyszłości z MasterCardem
i Visą.
A
aplikacja PeoPay, jakby ktoś jeszcze nie wiedział, wygląda tak:
Zgodnie
z tym porozumieniem sieć akceptacji PeoPay, licząca prawie 50 tys. stacjonarnych terminali,
ma być otwarta dla klientów posługujących się IKO i później PSP oraz odwrotnie,
licząca 70 tys. urządzeń sieć akceptacji IKO ma jednocześnie przyjmować
płatności aplikacją PeoPay. Obie strony mają również zunifikować swoje systemy tak,
by urządzenia mobilne korzystające z aplikacji płatniczych w jednolity sposób
komunikowały się z terminalami w sklepach. Ma to ułatwić proces płatności, co
wpłynie pozytywnie na tempo upowszechnienia się transakcji mobilnych.
Gdyby
do takiego porozumienia faktycznie doszło, rozwój płatności mobilnych w naszym
kraju mógłby nabrać dynamiki. Eksperci podkreślają, że na obecnym etapie
podstawowymi barierami w rozwoju aplikacji płatniczych jest mała sieć
akceptacji oraz problemy klientów z dostępem do źródła pieniądza. Obecnie osoby,
które chcą płacić komórką albo muszą mieć rachunek w banku oferującym aplikację,
i wówczas mogą ją podpiąć do konta osobistego, albo muszą założyć
wirtualną portmonetkę i ją doładowywać, co nie jest wygodne.
Powołanie
spółki PSP przez banki, które mają grubo ponad połowę udziału w rynku rachunków
i kart, ten drugi problem rozwiązuje. Natomiast zawarcie porozumienia z Pekao może
pozwolić na skokowe zwiększenie sieci akceptacji. Opinie specjalistów oraz
przedstawicieli banków na ten temat znajdziecie tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz