czwartek, 26 czerwca 2014

Pierwszy na rynku mPos zbliżeniowy


Ingenico, jeden z dwóch największych światowych producentów terminali do przyjmowania płatności kartami, opracował przenośne urządzenie, przystosowane do kart bezstykowych. To prawdopodobnie pierwszy na rynku mPos, zdolny akceptować płatności zbliżeniowe.  

Jest mniejszy niż smartfon i wygląda tak:



To szczególnie ważne w kontekście dopłat do terminali, oferowanych przez organizacje płatnicze. Zarówno MasterCard jak i Visa dofinansowują instalację terminali pod warunkiem, że urządzenia posiadają funkcję zbliżeniową. Żaden z oferowanych dotąd mPosów nie mógł się jednak tym pochwalić. Payleven, Paymax oraz od niedawna działający SumUp, oferują mPosy, które pozwalają na przyjmowanie płatności poprzez włożenie karty do urządzenia. Wszystkie trzy firmy korzystają przy tym ze specjalnej procedury MasterCarda i Visy, która zezwala na instalację urządzeń nie posiadających modułu zbliżeniowego. Zwolnienie takie zostało wydane po tym, jak od 1 stycznia tego roku wprowadzono zasadę, iż wszystkie nowo instalowane terminale muszą akceptować transakcje bezstykowo.

Nowe urządzenie Ingenico ma kosztować między 120 a 130 euro, czyli ok. 500 zł. Jest więc droższe, niż mPosy oferowane dziś na rynku. Najtańszy z nich, Sumup, kosztuje 295 zł, za terminal Payleven trzeba zapłacić 430 zł a za urządzenie Paymax – ok. 490 zł. Jeżeli jednak któryś z agentów rozliczeniowych zechce zaoferować maszynę Ingenico, będzie mógł liczyć na dopłaty ze strony organizacji płatniczych. A to pozwoli mu na skonstruowanie oferty o wiele atrakcyjniejszej, niż konkurencja.

Nie zmienia to jednak mojego dużego sceptycyzmu co do szans mPosów na rynkowy sukces, o czym pisałem tutaj:

1 komentarz:

Unknown pisze...

A ja jestem zainteresowany mPosem zbliżeniowym i gdy tylko będą dostępne wezmę je dla mojej korporacji taksówkowej.