piątek, 6 czerwca 2014

Dlaczego mnie nie obchodzi, że mBank wyłączy stary system

Bank, w którym od kilkunastu już lat mam rachunek, właśnie poinformował, że w ciągu najbliższych kilku tygodni pełną parą ruszy z wyłączaniem starego systemu transakcyjnego. Wszyscy klienci będą musieli przesiąść się na nowy serwis do końca tego roku.

Powiem szczerze, że nowy mBank w internecie kompletnie nie przypadł mi do gustu. Serwis jest kolorowy jak szkolny podręcznik mojej 9-letniej córki, przeładowany tysiącem różnych funkcji, z których nigdy nie skorzystam, i z interfejsem zbudowanym z logiką, której nie rozumiem. Ze starym znamy się jak łyse konie i strasznie ubolewam, że będą musiał z niego zrezygnować. Gdy kilka miesięcy temu władze mBanku zapowiedziały, że do końca 2014 roku odłączą stary serwis wszystkim swoim klientom, byłem bliski podjęcia decyzji o zmianie dostawcy usług bankowych. Założyłem nawet rachunek w konkurencyjnej instytucji.

I z tym zamiarem migracji pewnie trwałbym do dziś, gdyby nie nowa aplikacja mobilna mBanku, z której korzystam od kilku miesięcy. Już wcześniej złapałem się na tym, że od kiedy stałem się szczęśliwym posiadaczem smartfona, coraz rzadziej logowałem się do banku na komputerze. Właściwie tylko raz w miesiącu po to by zapłacić rachunki za prąd czy telefon. Wtedy wydawało mi się nieprawdopodobne, że wygodniej można to robić na komórce. Okazuje się jednak, że można a jeżeli moje słowa was nie przekonują, powinniście wypróbować nową aplikację mBanku na Androida.

A wygląda tak:


 
Wierzcie lub nie, ale odkąd jej używam właściwie nie potrzebuję już banku w internecie. Wszystko, od sprawdzenia salda i historii transakcji, poprzez stałe płatności aż po zwrot kilkuzłotowej pożyczki koledze z pracy, wykonuję przy pomocy aplikacji na telefonie. I staram się przypomnieć, kiedy i po co ostatnio logowałem się do banku na laptopie, ale przychodzi mi to z wielkim trudem…

Aha, już wiem. Jakiś czas temu sprawdzałem stan IKE bo w aplikacji mobilnej, nie wiedzieć czemu, nie mam do niego dostępu. Zatem postuluję niniejszym do deweloperów mBanku, jeżeli mnie przypadkiem czytają, by w kolejnej odsłonie aplikacji pomyśleli o tym. Przydałby się też widget z saldem, by stan rachunku móc poznać bez uruchamiania programu, oraz możliwość skojarzenia dwóch urządzeń z jednym rachunkiem, by również moja żona mogła korzystać z nowej aplikacji. I nic więcej nie zmieniajcie a wybaczę wam, że nowy serwis internetowy zrobiliście całkiem nie pod mój gust.

4 komentarze:

Arik pisze...

Kiedy wyszła ostatnio nowa apka mbanku? Bo poprzednia wersja na smartfony była bardziej tragiczna niż nowy interfejs systemu transakcyjnego ;/

Unknown pisze...

W lutym. Niestety, działa tylko na najnowszej wersji Androida.

Anonimowy pisze...

Pieknie sponsorowany artykul

Unknown pisze...

Anonimowy czytelnik wolałby pewnie, abym napisał, że apka mBanku jest be, bo wtedy mógłby mi zarzucić, że artykuł powstał na zamówienie konkurencji, np. ING czy BZ WBK.