środa, 17 września 2014

Co się kryje za numerem Waszej karty…


Wiem, że to może być wiedza z kategorii tej bezużytecznej. Ale mnie zawsze interesowało, co się kryje za różnymi numerkami, które na pierwszy rzut oka wydają się ciągiem przypadkowo ułożonych cyfr. Jestem już zbyt dużym chłopcem by wierzyć, że tak jest. Jeżeli więc i Wy jesteście ciekawi, co kryje się za numerem Waszej karty płatniczej to w miarę precyzyjne wyjaśnienie znajdziecie poniżej.

A więc większość wydanych w Polsce kart, czyli te z logo MasterCarda i Visy, ma numery liczące 16 cyfr. Mogą być dłuższe lub krótsze, jak w przypadku kart American Express czy Diners – nie obowiązuje tu jedna reguła, ale nie mogą liczyć więcej niż 19 pozycji.

Spośród nich szczególną wagę ma cyfra stojąca na pierwszym miejscu, bo określa organizację płatniczą, której logo na karcie widnieje. I tak karty Visa na początku mają 4, MasterCard – 5 a American Express, Diners oraz JCB – 3. Chińskie Union Pay mają zwykle na początku cyfrę 6, chyba, że są wydawane w tzw. co-brandingu, czyli wspólnie z MasterCardem lub Visą. Wówczas otrzymują pierwszą cyfrę charakterystyczną dla tych międzynarodowych organizacji. Na pierwszej pozycji mogą stać także inne cyfry, jeżeli wydawcami kart są firmy z innych branż niż finanse.

Kolejnych pięć cyfr włącznie z pierwszą tworzy identyfikator wydawcy karty, tzw. BIN. Każdy bank może mieć kilka kodów, oddzielnie dla wydawanych przez siebie kart MasterCarda, Visy a także dla poszczególnych rodzajów kart, np. debetowych czy kredytowych. Zwróćcie uwagę, że pierwsze cztery cyfry karty są powtórzone na plastiku poniżej właściwego numeru. To dodatkowe zabezpieczenie stosowane w procesie produkcji.

Następne dziewięć cyfr to właściwy numer karty. Źródła podają różne informacje na temat sposobu jego nadawania a banki i organizacje płatnicze ze względów bezpieczeństwa, nie ujawniają zasad, według których go nadają. Nie wierzę jednak, że powstają one losowo, raczej rządzi tym jakiś algorytm.

Algorytm stoi również za ostatnią, w polskich warunkach zwykle więc szesnastą cyfrą. To tzw. liczba kontrolna, jaką znamy choćby z numerów rachunków bankowych. Tyle, że w przypadku kont liczba ta liczy dwie cyfry i znajduje się na początku numeru. Liczba kontrolna minimalizuje ryzyko pomyłki przy podawaniu numeru karty. Wyliczana jest na podstawie wszystkich wcześniejszych cyfr zatem błędny zapis którejś z nich lub kilku jednocześnie powinien zostać wykryty np. przez system sklepu internetowego.

To jeszcze nie koniec zamieszania z numerami kart, bo kolejny znajduje się na odwrocie. To jednak już zupełnie inna historia :)

Zdjęcie pochodzi z zasobów www.StockMonkeys.com i jest na licencji CC.

Brak komentarzy: