Wiem, że to może być wiedza z kategorii
tej bezużytecznej. Ale mnie zawsze interesowało, co się kryje za różnymi
numerkami, które na pierwszy rzut oka wydają się ciągiem przypadkowo ułożonych
cyfr. Jestem już zbyt dużym chłopcem by wierzyć, że tak jest. Jeżeli więc i Wy
jesteście ciekawi, co kryje się za numerem Waszej karty płatniczej to w miarę
precyzyjne wyjaśnienie znajdziecie poniżej.
A więc większość wydanych w Polsce kart,
czyli te z logo MasterCarda i Visy, ma numery liczące 16 cyfr. Mogą być dłuższe
lub krótsze, jak w przypadku kart American Express czy Diners – nie obowiązuje
tu jedna reguła, ale nie mogą liczyć więcej niż 19 pozycji.
Spośród nich szczególną wagę ma cyfra stojąca
na pierwszym miejscu, bo określa organizację płatniczą, której logo na karcie
widnieje. I tak karty Visa na początku mają 4, MasterCard – 5 a American
Express, Diners oraz JCB – 3. Chińskie Union Pay mają zwykle na początku
cyfrę 6, chyba, że są wydawane w tzw. co-brandingu, czyli wspólnie z
MasterCardem lub Visą. Wówczas otrzymują pierwszą cyfrę charakterystyczną dla
tych międzynarodowych organizacji. Na pierwszej pozycji mogą stać także inne
cyfry, jeżeli wydawcami kart są firmy z innych branż niż finanse.
Kolejnych pięć cyfr włącznie z pierwszą
tworzy identyfikator wydawcy karty, tzw. BIN. Każdy bank może mieć kilka kodów,
oddzielnie dla wydawanych przez siebie kart MasterCarda, Visy a także dla
poszczególnych rodzajów kart, np. debetowych czy kredytowych. Zwróćcie uwagę, że pierwsze cztery
cyfry karty są powtórzone na plastiku poniżej właściwego numeru. To dodatkowe
zabezpieczenie stosowane w procesie produkcji.
Następne dziewięć cyfr to właściwy numer
karty. Źródła podają różne informacje na temat sposobu jego nadawania a banki i
organizacje płatnicze ze względów bezpieczeństwa, nie ujawniają zasad, według
których go nadają. Nie wierzę jednak, że powstają one losowo, raczej rządzi tym
jakiś algorytm.
Algorytm stoi również za ostatnią, w
polskich warunkach zwykle więc szesnastą cyfrą. To tzw. liczba kontrolna, jaką
znamy choćby z numerów rachunków bankowych. Tyle, że w przypadku kont liczba ta
liczy dwie cyfry i znajduje się na początku numeru. Liczba kontrolna
minimalizuje ryzyko pomyłki przy podawaniu numeru karty. Wyliczana jest na
podstawie wszystkich wcześniejszych cyfr zatem błędny zapis którejś z nich lub
kilku jednocześnie powinien zostać wykryty np. przez system sklepu
internetowego.
To jeszcze nie koniec zamieszania z
numerami kart, bo kolejny znajduje się na odwrocie. To jednak już zupełnie
inna historia :).
Zdjęcie pochodzi z zasobów www.StockMonkeys.com i jest na licencji CC.
Zdjęcie pochodzi z zasobów www.StockMonkeys.com i jest na licencji CC.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz