niedziela, 7 grudnia 2014

Fantastyczne statystyki NBP na temat kart w III kwartale


Uważni czytelnicy mojego bloga zapewne wiedzą, że spodziewam się bardzo dużego wzrostu transakcji kartami w III kwartale. Swoją prognozę uzasadniam instalacją terminali w dyskontach sieci Biedronka oraz kilku tysiącach mniejszych sklepów, co musiało się przełożyć na zwiększenie wartości i liczby płatności kartami. Zresztą sugerują to dane banków oraz organizacji płatniczych. Dotąd jednak nie było oficjalnych statystyk, potwierdzających moje przypuszczenia. Aż do teraz.


Pojawiły się bowiem dane Narodowego Banku Polskiego na temat sytuacji na rynku płatniczym w okresie od lipca do września bieżącego roku. I wiecie co? Są fantastyczne. Takiego przyspieszenia rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce nie było w jego dotychczasowej historii i chyba nikt nie spodziewał się aż tak dobrych statystyk. Najlepiej wygląda liczba transakcji bezgotówkowych w kraju – wyniosła 476,8 mln, co oznacza wzrost w stosunku rocznym aż o 32 proc. Ich wartość wyniosła 37,7 mld zł i wzrosła o 20 proc. w porównaniu do III kw. ubiegłego roku. Wolniejszy wzrost wartości niż liczby transakcji kartami oznacza, że płacimy nimi za coraz drobniejsze zakupy. Średnia płatność spadła już poniżej 80 zł.


Jak można było się spodziewać mocno wzrosła liczba terminali płatniczych, głównie za sprawą Biedronki. Na koniec września było ich już 378,7 tys. Siecią akceptacji objętych było 290 tys. placówek, prowadzonych przez ponad 154 tys. firm.

Jak na razie nie sprawdzają się za to rokowania pesymistów, mówiące o tym, że wraz ze spadkiem przychodów banków z tytułu rozliczania płatności kartami (taki efekt miały dać obniżki prowizji interchange) spadnie liczba wydawanych plastików. Tych przybywa. Na koniec minionego kwartału mieliśmy ich w portfelach ponad 35,5 mln. To kolejny historyczny rekord zanotowany dzięki debetówkom. Obecnie funkcjonuje ich 29,2 mln, o ok. 400 tys. więcej niż trzy miesiące wcześniej. Liczba kart kredytowych cały czas zmniejsza się. Na koniec września było ich 6,045 mln, o ok. 50 tys. mniej w porównaniu z czerwcem.


To na razie tyle, ale to nie koniec dobrych informacji. Wkrótce przekażę Wam kolejną porcję ciekawych statystyk. Tymczasem zapraszam do lektury jutrzejszego Dziennika Gazety Prawnej, gdzie o nich piszę szerzej. A tych bywalców bloga, którzy jeszcze nie wzięli udziału w mojej ankiecie, zapraszam do oddania głosu. Sonda znajduje się u góry strony, po prawej.
Fot. na licencji CC

Brak komentarzy: